Opole zaczyna żyć nocą? Mały Rynek spełnia swoją rolę
- Miał przyciągnąć opolan i spełnia swoją funkcję – mówi właściciel Melon Pubu Jacek Łuczka.
- Według mnie, estetyka Małego Rynku jest kwestią sporną. Natomiast jeśli chodzi o samą funkcjonalność tego miejsca, to zdecydowanie na plus. My – właściciele lokali – poczuliśmy to w naszych kieszeniach. Odczuwamy wzrost sprzedaży. Coraz więcej klientów nas odwiedza. Coraz więcej turystów przechadza się przez Mały Rynek – dodaje Łuczka.
- Odbijamy się finansowo po tym 6-miesięcznym remoncie – dodaje Hubert Kostecki z Ludovej BAR.
- Na pewno ten remont dał nam się we znaki. Dotarcie do naszych lokali było mocno utrudnione. Odczuliśmy to bardzo mocno. Myślę, że ten jeden sezon nie pomoże nam w tym, aby się odbić finansowo. Ale myślę, że przy dobrych wiatrach i pogodzie, przy współpracy z miastem i mieszkańcami, jakoś to nadrobimy – dodaje Kostecki.
Nieoficjalnie mówi się, że coraz więcej biznesmenów jest zainteresowanych otwarciem kolejnych lokali na Małym Rynku.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Kacper Śnigórski