15 mln złotych trafi na ochronę zagrożonych gatunków
Choć projekty mają chronić przed wyginięciem owady czy zwierzęta, to większość pomysłów zgłosiły nie organizacje ekologiczne, ale samorządy i instytucje podległe marszałkowi. Wśród nich są Wojewódzki Urząd Pracy czy Filharmonia Opolska, która chce chronić trzmiele. Dlaczego wybrano te projekty?
Jacek Partyka, który zajmuje się w UMWO unijnymi dotacjami, tłumaczy, że filharmonia poprzez muzykę może edukować, także ekologicznie, dzieci i młodzież. Natomiast inne instytucje, takie jak WUP, mają większe możliwości pod względem rozliczenia czy zaplanowania wniosków ponieważ posiadają przygotowanych do tego urzędników.
Maksymalna suma, jaką można otrzymać na projekty związane z ochroną bioróżnorodności, to 4,5 mln złotych. Kędzierzyn-Koźle myśli o ochronie jednego z gatunków, który występuje w parku w Sławięcicach. Na ten cel planuje pozyskać około 1,5 mln złotych. Dariusz Kantor, pełnomocnik prezydenta do spraw subregionu kędzierzyńsko-kozielskiego, liczy na to, że dzięki takim projektom w przyszłości w mieście pojawią się turyści.
- Mamy żyjątko pod ochroną, które nazywa się pachnica. I ten zagrożony gatunek będziemy starali się zachowa - tłumaczy. - Moim zdaniem - dodaje - zawsze to, co jest właściwe dla danego terytorium, powinno się chronić. A skoro park w Sławięcicach ma kilkaset lat, to powinniśmy go chronić, bo dzięki temu w przyszłości znajdą się turyści chętni do jego odwiedzenia.
Do tematu ochrony bioróżnorodności wracamy w Loży Radiowej po godzinie 13:00, gościem programu będzie opolski przyrodnik dr Arkadiusz Nowak.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz