Zdaniem Andrzeja Ruczyńskiego z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu, osoby nieumiejące obsługiwać maszyn, powinny zachować odpowiedni dystans. - Większość urządzeń jest wyposażona w osłony, ale są też wyjątki - mówi.

- Owszem, musimy robić wszystko, aby zebrać plony jak najszybciej, ale praca musi być wykonana we właściwy sposób – tak, żeby nikomu nie zagrażać. Trzeba zwrócić szczególną uwagę na dzieci, które są czasami zabierane na pole. Musimy mieć oczy z przodu i z tyłu głowy. Dziecko stanie z tyłu, zaczniemy cofać, o wypadek nietrudno - zwraca uwagę.

Państwowa Inspekcja Pracy prowadzi od kilku lat profilaktyczną kampanię "Szanuj życie! Bezpieczna praca w gospodarstwie rolnym". Według Ruczyńskiego, lepiej uświadamiać rolników co do zagrożeń, zamiast nakładać kary za prace w nie do końca bezpiecznych warunkach.

- Inicjowanie zmian postaw dotyczących kultury bezpiecznej pracy oraz promowanie poglądu, że wszystkie osoby mieszkające i przebywające na terenie gospodarstwa rolnego są odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Poświęcamy wiele miejsca szkoleniom rolników, młodzieży oraz dzieci – te działania dają efekty - ocenia.

Ruczyński przekonuje, że na Opolszczyźnie jest najmniej wypadków rolniczych, w porównaniu z resztą kraju, ale profilaktyki nigdy dość.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak