Jak mówił na naszej antenie burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz, zakup terenów po byłej FSO jest sprawą postanowioną i przypieczętowaną negocjacjami gminy z Żeraniem. FSO chce sprzedać byłą fabrykę, położoną tuż przy rzece, niedaleko centrum miasta, za około 22 mln zł.

- Liczymy, że dokładnie będzie to 21 mln 600 tys. zł, ale do tego dochodzi jeszcze podatek VAT, czyli łącznie musimy przygotować ok. 27 mln zł – mówi Radiu Opole skarbnik miasta Marian Lisoń.

Przez 2 miesiące trwały analizy finansowe celem wyboru najbardziej optymalnej opcji zakupu. Ostatecznie gmina chce wyemitować tzw. obligacje przychodowe. Jest to – zdaniem skarbnika – forma bezpieczna, która nie uszczupli budżetu. Takie obligacje są bowiem spłacane z przychodów z inwestycji prowadzonych na terenie zakupionej nieruchomości. Dodatkowo, po transakcji, do kasy miejskiej będzie wpływać ok. 800 tysięcy zł, czyli kwota z tytułu dzierżaw części hal obecnie wynajmowanych przez nyskie firmy od Żerania.
Sprawa ta ma zostać sfinalizowana ma najbliższej sesji rady miejskiej.

Posłuchaj:

Dorota Kłonowska