- Chcemy, żeby te umowy nie były wiecznymi umowami. Maksymalnie na 33 miesiące będzie można zawrzeć umowę na czas określony, ich ilość także będzie ograniczona, ponieważ czwarta umowa będzie automatycznie umową na czas nieokreślony - stwierdził minister Kosiniak-Kamysz i dodał, że jeśli parlament te propozycje przyjmie do wakacji, to jest szansa, że zmiany weszłyby w życie od roku 2016.

Kolejnym rozwiązaniem, które ma zmienić rynek pracy pod względem stabilności zatrudnienia, jest stosowanie tzw. klauzuli społecznej w przetargach publicznych. Czyli nie tylko cena byłaby ważna, ale także jakość zatrudnienia, a więc to, ile etatów stworzono w ramach zamówienia publicznego.

- My to robimy w resorcie pracy i ja zachęcam, aby wszystkie instytucje publiczne tak robiły, ponieważ tylko w ten sposób można zmienić jakość i komfort pracy - dodaje minister pracy.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz