Kolej na debatę kolejową
- Mamy kompletny brak dokładnego rozeznania sytuacji - powiedział w Loży Radiowej prof. Jerzy Żyżyński z PiS pytany o problemy z punktualnością pociągów pendolino.
- Pociągi są wypełnione najwyżej w 1/3 , a problem dotyczy także samego rozkładu jazdy, dochodzi do dublowania się oferty z pociągami jadącymi niewiele wolniej - twierdzi polityk PiS.
Zdaniem Patryka Jakiego z Solidarnej Polski, problem dotyczący polskich kolei jest wieloaspektowy i wynika z wieloletnich zaniedbań i braku konsekwentnych działań.
-Mamy firmę polską, która produkuje pociągi tzw. wyższej generacji, ale dwukrotnie taniej. Penodlino kosztuje ok. 83 mln złotych , podczas gdy produkowana przez rodzimą firmę Pesa jednostka podobnej klasy kosztuje ok 41 mln , gdzie tu logika? - pyta opolski poseł Solidarnej Polski.
Dziś, zgodnie z rankingiem Banku Światowego, jesteśmy na 125 miejscu, jeśli chodzi o sprawność naszego systemu kolejowego - dodał Patryk Jaki.
- Decyzja o zakupie pendolino ekonomicznie jest kompletnie chybiona - dodał poseł Solidarnej Polski.
-Zakup pendolino jest już faktem, mamy wrażenie, że decyzja była nie do końca przemyślana - twierdzi z kolei Tomasz Garbowski z SLD. - Sam kontrakt można było obudować dodatkowymi warunkami np. serwisu w naszych zakładach , tego zabrakło.
- Przejazdy tych superszybkich składów zakłócają też poważnie podróżowanie mieszkańcom Opolszczyzny - dodał polityk SLD.
Wicemarszałek regionu Grzegorz Sawicki z PSL stwierdził, że uporządkowanie naszego systemu kolejowego wymaga debaty na poziomie Sejmu.
- Problem nakładania się kursów superszybkich z tymi lokalnymi występuje także w Europie Zachodniej, ale tam to jest znakomicie skoordynowane - ocenia Sawicki.
Paweł Pohorecki z Twojego Ruchu dodał, że adresatem zażaleń odnośnie problemów z koleją jest zarządca czyli PLK .
Warto dodać, że jakiekolwiek zmiany w naszym kolejnictwie następują dopiero teraz, stąd być może relatywnie duża liczba nieskoordynowanych działań i problemy podróżnych.
- W wielu przypadkach na stacjach nie ma dodatkowego równoległego toru, na który można biegle przekierować pociągi oczekujące, więcej torów to oczywiście większe koszty, a z pieniędzmi jak wiemy jest problem - wskazywali goście Loży Radiowej.
Alternatywą dla kolei jest transport samochodowy i w wielu przypadkach także w naszym regionie mamy przykłady bardzo dobrej oferty prywatnych przewoźników, którzy na 'strategicznych komunikacyjnie ' kursach zarabiają.
Posłuchaj wypowiedzi:
Koleje - podsumowano - mogą być dochodowe i przyjazne podróżnym , ale system zarządzania wymaga poważnych zmian - tu najważniejsze musi być dobro publiczne.
Trzeba jasno powiedzieć, że czynnik rentowności w tym przypadku nie może być decydujący.
Posłuchaj także Niedzielnej Loży Radiowej
Oprac. Jacek Rudnik