PKS: idzie nowe
Nyski PKS - od niedawna spółka powiatowa - od wielu lat nie wymieniał taboru. Połowa autobusów od razu kwalifikuje się do wymiany - mówi nowa prezes Beata Juralewicz, która wspólnie z właścicielem przygotowuje wnioski pomocowe dotyczące dofinansowania zakupu.
Nyska firma przewozowa czeka na kolejne unijne rozdanie, chce także korzystać z każdego możliwego projektu, który pozwoli odbudować i unowocześnić tabor.
- Na 49 autobusów, którymi dysponuje PKS, połowa nadaje się do wymiany „na już” – mówi prezes Beata Juralewicz.
Przez lata w PKS nie było kompleksowej wymiany taboru, firma generowała straty, redukowano też zatrudnienie. Począwszy od tego roku ma być lepiej. Dług maleje, ostatnie miesiące przynoszą dochód, pojawiły się zatem plany wymiany autobusów na nowe, aby poprawić komfort i bezpieczeństwo pasażerów.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska