Pacjentki rodzą, szpital zarabia
- Ten rok w skali sześciostopniowej oceniłbym na piątkę – mówi o sytuacji powiatowego szpitala starosta głubczycki Józef Kozina.
- Kolejny trzeci, czy czwarty rok nasz szpital jest na plusie. W 2013 roku było tam 279 urodzeń. Na dzień dzisiejszy jest ich ponad 430. Jest zaufanie mam do tego, że bezpiecznie i pod dobrą opieką można u nas rodzić. Realizujemy kolejne inwestycje. Teraz będzie to termomodernizacja. Rzeczywiście problem są długi szpitala. Można było je spłacić. Dzisiaj byśmy długów nie mieli, ale nie mielibyśmy inwestycji, sprzętu diagnostycznego. Wybraliśmy tą drogę, gdzie dług jest, ale kontrolowany. Nie jest on jakiś niebezpieczny i nie wpływa ujemnie na płynność finansową szpitala – argumentuje Kozina.
Szpital w Głubczycach podlega powiatowi. Tamtejszy ZOZ ma ponad sześć milionów złotych długów z lat poprzednich. Zobowiązania te obciążają konto powiatu.
Mówi Józef Kozina:
Jan Poniatyszyn