Kilka dni temu pod Młodoszowicami ruszyły prace ziemne. Zakończenie inwestycji i uruchomienie turbin planowane jest na koniec przyszłego roku. Mieszkańcy okolicznych sołectw protestowali w tej sprawie pod urzędami, blokowali również drogi, ale do dziś nieskutecznie. Ich zdaniem wiatraki będą ustawione zbyt blisko i po prostu będą hałasować.

- Nie jesteśmy przeciwnikami farm wiatrowych, chcemy tylko, aby były zachowane rozsądne odległości od budynków, bo 500 – 800 metrów to zdecydowanie za blisko. Będzie to uciążliwe – żali się jeden z mieszkańców, który pod domem będzie mieć turbinę.

Władze Grodkowa wierzą, że część przeciwników przekona się do farm wiatrowych i protesty się skończą. Dla gminy taka inwestycja to spory zastrzyk pieniędzy. Szacuje się, że mogą to być nawet milionowe wpływy do budżetu.

Docelowo inwestorzy chcą ustawić ponad 100 wiatraków na terenie gminy Grodków. Powstaną one w okolicach m.in. Gnojnej, Jędrzejowa, Kolnicy, Wojsławia i Żarowa.

Maciej Stępień