To nowość, która przewiduje, że każdy pracownik który nauczył się w przeszłości fachu w sposób nie sformalizowany, będzie mógł uzyskać potwierdzenie swoich kwalifikacji. - Taki dokument będzie ważny w Europie i ma się przełożyć na zmniejszenie bezrobocia - wyjaśnia Beata Michalska, ekspert do spraw kwalifikacji w Instytucie Badań Edukacyjnych.

Małopolska testuje już ten system. Magdalena Słocińska z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie powiedziała Radiu Opole, że pojawiły się obawy firm szkolących, że ten pomysł może być zagrożeniem dla ich egzystencji. - Ale patrząc na to szerzej widzimy, że ktoś, kto ma więcej kwalifikacji i będzie bardziej mobilny, to odniesie większe korzyści - dodała

Program w całym kraju ma wejść w życie w przyszłym roku. Zdaniem Haliny Łojek z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu, dzięki temu każdy, kto coś potrafi, będzie mógł uzyskać potwierdzenie swoich kwalifikacji bez chodzenia na dodatkowe kursy. Pracodawcy też zyskają, bo będą mogli wymagać od przyszłego pracownika potwierdzenia jego umiejętność. Takim potwierdzeniem będzie świadectwo kwalifikacji.

Dodajmy, że taki egzamin będzie można zdać w specjalnych ośrodkach, które już teraz zajmują się kształceniem zawodowym.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz