- Dzięki nowej instalacji nie trzeba będzie wywozić odpadów z oczyszczalni. Jesteśmy już po przetargu. Koszt inwestycji to 400 tysięcy złotych – informuje Danuta Wajs, prezes spółki Wodociągi i Kanalizacja w Kotorzu Małym.

- Nasza inwestycja musi poczekać, gdyż uchwalany jest plan zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości Kotórz Mały. Wszystkie decyzje środowiskowe na tę linie posiadamy, zarówno RDOŚ jak i Sanepidu. Dzęki tej inwestycji polepszymy strukturę kosztów oczyszczania ścieków – informuje prezes Wajs.

Inwestycja powinna zwrócić się w ciągu pięciu lat. Nawóz produkowany w oczyszczalni ścieków koło Turawy będzie nosił nazwę ORKAL. Wcześniej spółka będzie musiała uzyskać certyfikat, że jest bezpieczny dla środowiska.

Bogusław Kalisz