Obwodnica znów rozkopana
Zaplanowane frezowanie i wymiana nawierzchni na odcinku od ulicy Luboszyckiej do Oleskiej potrwa przez trzy tygodnie. Droga nie będzie całkowicie zamknięta, bo wprowadzony zostanie ruch wahadłowy. O stan techniczny obwodnicy i kolejne jej remonty zapytaliśmy kierowców.
- Mankamentem będą zapewne korki i objazdy. Samochody wjadą do miasta, żeby sobie skrócić drogę i w ten sposób dodatkowo utrudnią ruch. Na odcinku od Kępy do nowo wybudowanej estakady nie ma problemu. Ja radziłbym się zastanowić nad liczbą pasów, bo to przeszkadza - mówi jeden z opolskich kierowców.
- Tutaj jest masakra ze względu na dziury i zamknięcia odcinków. Dopiero co skończyli po jednej stronie, a już zaczynają drugi remont - nie mogli tego zrobić za jednym razem? - pyta oburzona opolanka.
- Jedno jest pewne: pojawią się utrudnienia. Ja jadę w kierunku Turawy, więc na pewno będzie to dla mnie uciążliwe - prognozuje inny kierowca.
Nowo położona nawierzchnia ma lepiej znosić duże obciążenie i szkodliwe warunki atmosferyczne.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak