Jak pozbyć się benzenu w Opolskiem
Opolskie to jedyne miejsce w Europie, gdzie odnotowywane jest przekroczenie stężenia benzenu. Trucicielami są duże zakłady pracy. Dlatego Komisja Europejska chce, aby do 2015 roku ograniczyć jego emisję.
Urząd Marszałkowski w Opolu zlecił opracowanie programu, który podpowie jak to zrobić. - Problem dotyczy szczególnie Zdzieszowic - wyjaśnia Manfred Grabelus, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska w opolskim urzędzie marszałkowskim.
- Zdarza się, że w Kędzierzynie poziom przekroczony jest 9-krotnie, ale są to wypadki jednodniowe. Znacznie częściej obserwujemy przekroczenie dopuszczalnych norm w Zdzieszowicach, co może oznaczać, że tamtejsze zakłady mniej zainwestowały w nowe technologie, które ograniczają emisje benzenu - wnioskuje Manfred Grabelus.
Benzen to substancja w nadmiernym stężeniu bardzo szkodliwa dla zdrowia. Niektóre badania potwierdzają, że może mieć działanie rakotwórcze.
Program, który opracowała firma Atmoterm z Opola ma rozwiązać problem zatrucia powietrza przez benzen w województwie. Na czym on będzie polegał - tłumaczy Wojciech Wahlig, który zajmuje się projektem:
- Program zakłada modernizację technologi zakładów w okolicy Kędzierzyna Koźla, a dokładnie w Blachowni, natomiast w Zdzieszowicach dotyczy Koksowni, która należy do firmy koncernu ArcelorMittal - mówi Wahlig.
Niepokojące dane dotyczące benzenu pojawiły się na Opolszczyźnie jeszcze w 2005 roku, kiedy to inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu stwierdził przekroczenie stężenia benzenu na poziomie 18 mikrogramów przy dopuszczalnej normie 5 mikrogramów na metr sześcienny.
Problem polega tez na tym, że od lat stężenie tego związku chemicznego w powietrzu jest wysokie. Jednak nadal nie znaleziono głównego truciciela.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz