Albo obwodnica, albo blokady
- Jeżeli sprawa będzie przeciągana, będzie to dla nas jasna sytuacja – mówi Mariusz Nieckarz, przewodniczący Rady Miasta w Niemodlinie.
- To będzie dowód na to, że niestety dyplomacja „strzeliła w łeb”. Następnym krokiem powinny być protesty. Innego wyjścia nie ma. Ten protest powinien być na zasadzie takiej jedności, bez względu na podziały polityczne – dodaje Nieckarz.
- Powinny zjednoczyć się obydwa komitety społeczne, które powołano do walki o budowę obwodnicy Niemodlina – dodaje Nieckarz.
Podobnego zdania jest burmistrz Niemodlina Mirosław Stankiewicz.
- Ministerstwo infrastruktury cały czas odpowiada nam: poczekajcie, poczekajcie. Być może blokada drogi przypomni naszym władzom, że w Niemodlinie jest niebezpiecznie – dodaje burmistrz.
- Jest odpowiedź z ministerstwa infrastruktury, że toczą się prace nad ważnym dokumentem – załącznikiem do rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie budowy obwodnic w naszym kraju. Dokument miał powstać do końca lipca, ale jeszcze nie powstał. Są zapewnienia opolskich polityków, że trzymają rękę na pulsie – mówi burmistrz.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu informuje, że budowa obwodnicy Niemodlina jest wśród inwestycji, których termin rozpoczęcia realizacji nie jest znany.
W przypadku uzyskania zgody Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju Regionalnego na ogłoszenie przetargu na realizację tej obwodnicy zadanie będzie zlecane w systemie "Projektuj i Buduj", ponieważ w ramach zlecenia wykonawca będzie musiał wykonać częściową aktualizację dokumentacji oraz optymalizację niektórych rozwiązań projektowych z uwagi na spodziewaną konieczność ograniczenia kosztów budowy tej obwodnicy.
Bogusław Kalisz