Impreza ma na celu zapoznanie rolników z nowościami technicznymi w rolnictwie. W tym roku wiodące firmy na rynku maszyn prezentują najnowsze rozwiązania dotyczące wykorzystania nawigacji satelitarnej.

- Dzięki temu praca maszyn jest wydajniejsza a to oznacza zysk w kieszeni rolników - mówi nam jeden z wystawców.

Ceny większości ciągników przekraczają 100 tysięcy złotych. W tej sytuacji dla sporej grupy rolników Opolagra jest miejscem, gdzie mogą tylko pooglądać nowości.

Ale Opolagra to nie tylko maszyny. W tym roku prezentuje się około 100 sztuk najlepszego bydła mlecznego w kraju. Najlepsze swoje okazy prezentuje Ośrodek Hodowli Zarodowej w Głogówku. Przy ich stanowisku można zobaczyć rasę holsztyńsko-fryzyjską, czyli krowy hodowane w celu mlecznym. Przypomnijmy, że ośrodek z Głogówka podczas ubiegłorocznej wystawy zebrał od jurorów większość nagród.

- W tym roku liczę na podobny rezultat - podkreśla prezes zarządu Grzegorz Arian.

Ryszard Klimczak, który na wystawę do Kamienia Śląskiego przyjechał z Pszczyny, podkreśla, że krowy rasy HF dają około 70 litrów mleka na dobę. Aby osiągnąć taki efekt, zwierzę to musi przepompować około 400 litrów krwi.

- To silnik mercedesa! - mówi z podziwem o swoich krowach.

Martin Ziaja, prezes Opolskiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka, poprzez zabawy dla dzieci chce jutro (14.06) pokazać najmłodszym, na czym polega praca rolnictwie.

- Chcę przekonać ich, że mleko nie bierze się ze sklepu a pochodzi od krowy. W tym celu organizujemy szereg zabaw dla milusińskich - dodaje. Akcja skierowana jest też dla dorosłych, bo - jak sam mówi - coraz więcej osób nigdy nie widziało krowy z bliska. Co więcej, absolwenci zootechniki, którzy trafiają do jego gospodarstwa na praktyki, często nie wiedzą, ile trwa ciąża krowy albo ile średnio waży jedna sztuka.

Do tej sprawy wrócimy jeszcze w jutrzejszym programie Agroradio - początek tuż po 6:00. Przypomnijmy, że Opolagra w Kamieniu Śląskim kończy się w niedzielę po południu

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz