Tak wygląda bilans pierwszego 10-lecia Polski w Unii Europejskiej.

- Większość, bo blisko pięć milionów złotych, to dopłaty, natomiast pozostałe pieniądze przeznaczono na modernizację i zakładanie firm na terenach wiejskich - mówi dyrektor opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Tomasz Białaszczyk.

Jego zastępca Marek Wróbel dodaje, że największym zainteresowaniem cieszyły się programy dotyczące modernizacji gospodarstw. W ich ramach jedno gospodarstwo, m.in na zakup maszyn, mogło pozyskać do 300 tysięcy złotych. Tak było nie tylko na Opolszczyźnie, ale i w całym kraju.

- Wejście Polski do Unii to okres scalania bądź sprzedaży gospodarstw - mówi Wróbel.

W 2005 roku o dopłaty bezpośrednie w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji rolnictwa ubiegało się około 30 tysięcy rolników, natomiast w ubiegłym było ich o 3 tysiące mniej.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz