W I lidze piłki ręcznej
W spotkaniu dwóch beniaminków zdecydowanie więcej do powiedzenia miał bardziej doświadczony zespół z Grodkowa. Po pierwszych 15 minutach było już 7:1 i grodkowianie nieco zwolnili tempo swoich akcji. Do przerwy przewaga Olimpu zmalała do 4 bramek. W drugiej połowie przewaga grodkowian była aż nadto widoczna i gdyby nie nonszalancja, to wynik mógłby być jeszcze wyższy. Skończyło się na 27:21 i radości trenera Zdzisława Zielonki.
– Jestem naprawdę bardzo zadowolony z postawy całego zespołu. Chcielibyśmy, żeby przygoda Olimpu w I lidze nie trwała jeden rok – podkreśla Zielonka.
W Dobrzeniu szczypiornistki TOR-u do przerwy przegrywały 14:16, by na 7 minut przed końcem wyjść na prowadzenie 20:17. Niestety, w końcówce popełniły kilka błędów i spotkanie zakończyło się remisem 27:27.
– Dla takich meczy warto przychodzić na halę. Całe spotkanie było na styku jedna – dwie bramki. Szkoda niewykorzystanych sytuacji – mówił prezes sekcji piłki ręcznej TOR-u Mariusz Przybyłko.
Kolejna seria spotkań w I lidze piłki ręcznej odbędzie się w najbliższy weekend.
Posłuchaj informacji:
Donat Przybylski (oprac. WK)