Odra Opole i Piast Strzelce Op. w finale Pucharu Polski
O ile w przypadku Odry to niemalże konieczność, o tyle czwartoligowy Piast jest absolutną rewelacją tegorocznej edycji rozgrywek. Mecz w Strzelcach między czołowym czwartoligowcem a jednym z outsiderów III ligi z Namysłowa pokazał, jak mała różnica klas dzieli oba teamy. Oba zespoły postawiły na atak, zapominając o obronie. Piast szybko objął prowadzanie 2:0, a Start strzelał kontaktowe bramki. W drugiej połowie było 4:2, a ostatecznie skończyło się na 5:3.
W Opolu emocji było zdecydowanie mniej. Odra zdobyła kuriozalną bramkę w 1 minucie po podaniu Tomasza Wawrzyniaka, którego nikt nie dotknął, a piłka z ponad połowy boiska wtoczyła się do bramki. Na 2:0 podwyższył pięknym strzałem Zawija, a wynik ustalił starzałem z rzutu karnego Adam Steczek i Odra wygrała 2:1.
- Szkoda straconych okazji - przyznał trener Swory Andrzej Polak.
Komentarz trenera Odry Dariusza Żurawia był niezwykle krótki.
A zatem w finale regionalnym Pucharu Polski mała niespodzianka - Odra kontra Piast. Mecz odbędzie się 15 maja w Brzegu.
Donat Przybylski (oprac. JM)