- Historyczna chwila i ważne zwycięstwo naszego zespołu – nie ukrywał zadowolenia trener LZS-u Starowice Jakub Reil.

- Te zwycięstwo było nam potrzebne. Gdzieś tamta poprzednia przygoda siedziała też nam w głowie. Potrzebowaliśmy zwycięstwa, potrzebowaliśmy przełamania. Dzisiaj ten mecz nie był łatwy. Mieliśmy sytuację na 3:0. Elton w świetnej sytuacji nie wykorzystał okazji. Popełniliśmy jeden błąd, chwilę później zrobiła się nerwówka. No całe szczęście, że przetrwaliśmy. Mam nadzieję, że teraz po prostu będzie łatwiej, bo ta presja tego pierwszego zwycięstwa była naprawdę bardzo duża i myślę, że to ciśnienie po prostu z nas zejdzie, bo w wielu meczach graliśmy bardzo dobrze, a czegoś brakowało.

Kolejne spotkanie LZS rozegra w Zielonej Górze z tamtejszą Lechią. Drugi z naszych zespołów w III lidze - MKS Kluczbork, rozegra swój mecz na wyjeździe, w niedzielę o 14:30, biało-niebiescy zmierzą się z Rekordem Bielsko-Biała.