Gwardia Opole wicemistrzem Polski w piłce ręcznej! Górnik Zabrze lepszy w wielkim finale [ZDJĘCIA]
Gwardia Opole wicemistrzem Polski. W wielkim finale turnieju o mistrzostwo Polski juniorów, który rozgrywany był w opolskiej Stegu Arenie zwyciężyli zawodnicy Górnika Zabrze, którzy pokonali Gwardię Opole 41:26. Wicemistrzostwo Polski Gwardii Opole to ogromny sukces opolskiego klubu, w którego składzie grali szczypiorniści o rok młodsi od ich przeciwników z Zabrza.
Wielki finał lepiej rozpoczęli zawodnicy Górnika Zabrze, którzy już na początku spotkania osiągnęli trzybramkowe prowadzenie. Po 10 minutach meczu utrzymywała się przewaga zabrzan, którzy prowadzili 7:3. Trener Gwardii Marek Jagielski widząc, że gra jego zawodników się nie układa poprosił o czas.
Wskazówki trenera nie przyniosły oczekiwanego efektu. Gwardziści grali nieskutecznie, a wspierani przez znaczną grupę kibiców z Zabrza, zawodnicy Górnika powiększyli prowadzenie do 7 bramek w 16 minucie spotkania.
Gra młodych opolan wyraźnie się nie kleiła, a zabrzanie konsekwentnie realizowali swój plan na finał. Do przerwy Górnik prowadził z Gwardią 19:10.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, którzy zdobyli cztery bramki z rzędu. Gwardia szybko obudziła się z letargu i również zdobyła trzy bramki z rzędu. Na 20 minut przed końcem meczu Górnik Zabrze prowadził 26:14 i pewnie zmierzał po tytuł mistrzowski.
Gwardia postawiła wszystko na jedną kartę. Zawodnicy Marka Jagielskiego dużo ryzykowali, w konsekwencji pojawiały się błędy, a to umożliwiało "Górnikom" zdobywanie bramek po szybkich kontrach.
Górnik Zabrze zdobył tytuł mistrza Polski wygrywając z Gwardią 41:26.
Marek Jagielski, trener Gwardii Opole był dumny ze swoich zawodników:
- To są sportowcy i zawsze po przegranym meczu przychodzi taki kryzys, smutek i ta szansa gdzieś się oddaliła, natomiast jeżeli te medale za chwile zawisną na ich szyjach być może do nich dotrze to co zrobili. Myślę, że mało kto się spodziewał, że uda nam się to zrobić. Im sie to udało i chwała im za to.
Wskazówki trenera nie przyniosły oczekiwanego efektu. Gwardziści grali nieskutecznie, a wspierani przez znaczną grupę kibiców z Zabrza, zawodnicy Górnika powiększyli prowadzenie do 7 bramek w 16 minucie spotkania.
Gra młodych opolan wyraźnie się nie kleiła, a zabrzanie konsekwentnie realizowali swój plan na finał. Do przerwy Górnik prowadził z Gwardią 19:10.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, którzy zdobyli cztery bramki z rzędu. Gwardia szybko obudziła się z letargu i również zdobyła trzy bramki z rzędu. Na 20 minut przed końcem meczu Górnik Zabrze prowadził 26:14 i pewnie zmierzał po tytuł mistrzowski.
Gwardia postawiła wszystko na jedną kartę. Zawodnicy Marka Jagielskiego dużo ryzykowali, w konsekwencji pojawiały się błędy, a to umożliwiało "Górnikom" zdobywanie bramek po szybkich kontrach.
Górnik Zabrze zdobył tytuł mistrza Polski wygrywając z Gwardią 41:26.
Marek Jagielski, trener Gwardii Opole był dumny ze swoich zawodników:
- To są sportowcy i zawsze po przegranym meczu przychodzi taki kryzys, smutek i ta szansa gdzieś się oddaliła, natomiast jeżeli te medale za chwile zawisną na ich szyjach być może do nich dotrze to co zrobili. Myślę, że mało kto się spodziewał, że uda nam się to zrobić. Im sie to udało i chwała im za to.