Euro 2012 - Północ wygrała z Południem
(fot. Józef Środa / AFRO) |
Minister sportu Mirosław Drzewiecki jest zadowolony z decyzji UEFA i zapewnia, że miasta, które odpadły, powinny kończyć rozpoczęte inwestycje:
Może na obiektach, które odpadły odbędą się wkrótce mistrzostwa w kategorii juniorów albo inne wielkie imprezy - sugeruje prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej, Marek Procyszyn, który jak przyznaje nie wierzy w znaczącą rolę PZPN-u przy podejmowaniu tej decyzji przez federację europejską:
Tu nie ma żadnego zaskoczenia, bo UEFA nie lubi zmieniać decyzji - stąd rezerwowi musieli odpaść - mówi Kamil Wójkowski z najważniejszego magazynu prasowego piszącego w Polsce o piłce nożnej - Tygodnika "Tylko Piłka". Ta decyzja także mocno ogranicza szanse, jakiegokolwiek z opolskich miast, które miało stanowić zaplecze i bazy treningowe dla poszczególnych reprezentacji - zaznacza Wójkowski:
Decyzja Komitetu Wykonawczego UEFA dotycząca polskich miast jest ostateczna. Natomiast decyzja dotycząca miast ukraińskich może się zmienić. Na razie aprobatę zyskał tylko Kijów. Lwów, Charków i Donieck mają czas do 30 listopada na dokonanie niezbędnych poprawek.
Donat Przybylski (oprac. JM)