Odra jest na fali wznoszącej. W czterech ostatnich pojedynkach trzy razy wygrywała i raz zremisowała. 10 na 12 punktów pozwoliło wydostać się ze strefy spadkowej, ale Odra cały czas musi utrzymywać mocne tempo. Opolanie mają bowiem tyle samo punktów, co zagrożony spadkiem Chrobry Głogów.

- Stawka cały czas jest bardzo blisko siebie - mówi Piotr Plewnia, asystent trenera Odry Opole. - Wszyscy z dołu tabeli wygrywają, ale z drugiej strony przez to parę innych drużyn się załapało do wyścigu o utrzymanie. Także teoretycznie to nie jest taka najgorsza sytuacja, bo im więcej drużyn, tym mniejsze konsekwencje ewentualnych błędów. Cieszy natomiast passa, cieszy postawa drużyny, to jest najważniejsze. Ale przed nami kolejny ważny mecz i myślę, że dopóki nie będzie "przybitego gwoździa" z utrzymaniem, to nie popadamy w hurraoptymizm.

Chojniczanka znajduje się w dużo trudniejszej sytuacji niż Odra. Zespół z Chojnic zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli ze stratą ośmiu punktów do bezpiecznej pozycji.

- To zespół, który naprawdę potrafi zaskoczyć - zaznacza Piotr Plewnia. - Przeplatają dobre mecze słabszymi, ale każdy mecz to jest osobna historia. My patrzymy na siebie, na naszą passę. Ale ona będzie tak długo trwała, gdy będziemy wygrywać. Jeżeli uda nam się ją przedłużyć, zwyciężyć, to wtedy będziemy mogli się cieszyć.

Mecz Odry z Chojniczanką o godzinie 15.00. Pełna relacja z tego spotkania na naszej antenie. Przypominamy, że dla kibiców sprzedaż wejściówek prowadzona jest tylko drogą elektroniczną.