Stal Nysa ponownie w PlusLidze. Ogłoszono oficjalną decyzję
Na ten moment nyscy kibice czekali aż 15 lat. Siatkarska Stal powróci na parkiety najwyższej klasy rozgrywkowej. Po doskonałym wyniku w fazie zasadniczej zaplecza PlusLigi i pozytywnym przejściu audytu Rada Nadzorcza PLS S.A. podczas uroczystego posiedzenia w Nysie podjęła we wtorek (09.06) decyzję o przyjęciu klubu do elity.
- Podjęto dwie decyzje. Pierwsza to taka, że na wniosek zarządu Polskiej Ligi Siatkówki Rada Nadzorcza przyjęła do najwyższej klasy rozgrywkowej zespół Stali Nysa S.A. Druga to taka, że ogłosiliśmy skład PlusLigi na sezon 2020/2021, w którym oczywiście będzie występowała Stal Nysa - mówił po posiedzeniu przewodniczący Rady Nadzorczej Polskiej Ligi Siatkówki S.A. Andrzej Gołaszewski. - Wracamy do tradycji, wracamy do miasta, które ma piękną historię siatkarską. Wracamy do książęcego miasta Nysa o bogatych tradycjach historycznych, bogatych tradycjach siatkarskich. Bardzo się cieszę, że w tej pięknej nowej hali znowu zagości najwyższa klasa rozgrywkowa - dodał.
- Głównym warunkiem awansu jest zawsze poziom sportowy - przyznaje Paweł Zagumny, prezes PLS. - Stal Nysa zdała egzamin. Po zeszłorocznym niepowodzeniu, w tym wyciągnęli wnioski i osiągnęli dominację w Krispol 1. lidze - przypomina.
Członek Rady Nadzorczej PLS S.A., a zarazem prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Sebastian Świderski uważa, że Stal zasłużyła na grę w PlusLidze. - Sprawa była jasna, trzeba było jedynie dopełnić formalności. Stal zrobiła to w stu procentach, więc tak naprawdę od początku było wiadomo, że zaczniemy nowy sezon derbami Opolszczyzny, po piętnastu latach. Mam nadzieję, że będzie pięknie i przede wszystkim z kibicami - mówi.
Kapitan Stali sprzed 15 lat, Adam Kurek, były reprezentant kraju i ojciec jednego z najlepszych siatkarzy na świecie przyznaje, że po ogłoszeniu decyzji pojawiła się łezka w oku. - Niestety byłem w drużynie, która spadała. To był pierwszy sezon Bartka, a mój prawie ostatni. Wtedy pamiętam, że przegraliśmy z Gwardią i spadliśmy z ligi. Teraz jednak się cieszę, bo po piętnastu latach udało mi się wrócić i pomagam prezesowi w organizacji klubu, by był jeszcze lepszy - zauważa.
- Jest ogromna radość. Jak by to powiedział klasyk: "Yes, yes, yes!" - z ulgą odetchnął prezes klubu z Nysy Marek Majka. - Mamy historyczny moment. Wszystko zagrało, wszystko się udało, a dzisiejsze ogłoszenie w Nysie PlusLigi jest właśnie tego dowodem - podkreśla.
Z decyzji cieszy się grający w Nysie od dwóch lat środkowy Stali Maciej Zajder. Jednocześnie przyznaje, że już trwają przygotowania zawodników, choć pandemia niczego nie ułatwia. - Dbamy o siebie i trzeba dbać o to, żeby przygotowania, które tylko z nazwy są przygotowaniami nie były wyzerowane. Trzeba wrócić na treningi w odpowiedniej formie, odpowiedniej dyspozycji i dopiero wtedy można zacząć przygotowywać dyspozycję na nowy sezon. Dwa lata czekaliśmy na ten moment, wszystko było naszykowane i dopięte na ostatni guzik. Choć trochę koronawirus namieszał, nie zmienia to faktu, że wszyscy wiemy, co obecnie trzeba robić - dodaje.
Na pozytywne skutki sukcesu Stali liczy prezes OZPS, Waldemar Kobienia. - Może dzięki temu uda się też ściągnąć młodzież do grania, bo wiadomo, że dziś trudno oderwać ją od komputera. Będziemy chcieli skupić się na rozgrywkach młodzieżowych, ponieważ jeśli chodzi o seniorską siatkówkę, jesteśmy w samym czubie w Polsce, a chcielibyśmy teraz jeszcze zrobić wszystko, by czołówkę dogonić w kategoriach młodzieżowych - mówi szef OZPS.
Nowy sezon PlusLigi ruszy we wrześniu. Na derby Opolszczyzny długo nie poczekamy, ponieważ zwykle już w pierwszej kolejce beniaminek mierzy się ze zwycięzcą poprzednich rozgrywek. To oznacza, że na inaugurację do Nysy przyjedzie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
- Głównym warunkiem awansu jest zawsze poziom sportowy - przyznaje Paweł Zagumny, prezes PLS. - Stal Nysa zdała egzamin. Po zeszłorocznym niepowodzeniu, w tym wyciągnęli wnioski i osiągnęli dominację w Krispol 1. lidze - przypomina.
Członek Rady Nadzorczej PLS S.A., a zarazem prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Sebastian Świderski uważa, że Stal zasłużyła na grę w PlusLidze. - Sprawa była jasna, trzeba było jedynie dopełnić formalności. Stal zrobiła to w stu procentach, więc tak naprawdę od początku było wiadomo, że zaczniemy nowy sezon derbami Opolszczyzny, po piętnastu latach. Mam nadzieję, że będzie pięknie i przede wszystkim z kibicami - mówi.
Kapitan Stali sprzed 15 lat, Adam Kurek, były reprezentant kraju i ojciec jednego z najlepszych siatkarzy na świecie przyznaje, że po ogłoszeniu decyzji pojawiła się łezka w oku. - Niestety byłem w drużynie, która spadała. To był pierwszy sezon Bartka, a mój prawie ostatni. Wtedy pamiętam, że przegraliśmy z Gwardią i spadliśmy z ligi. Teraz jednak się cieszę, bo po piętnastu latach udało mi się wrócić i pomagam prezesowi w organizacji klubu, by był jeszcze lepszy - zauważa.
- Jest ogromna radość. Jak by to powiedział klasyk: "Yes, yes, yes!" - z ulgą odetchnął prezes klubu z Nysy Marek Majka. - Mamy historyczny moment. Wszystko zagrało, wszystko się udało, a dzisiejsze ogłoszenie w Nysie PlusLigi jest właśnie tego dowodem - podkreśla.
Z decyzji cieszy się grający w Nysie od dwóch lat środkowy Stali Maciej Zajder. Jednocześnie przyznaje, że już trwają przygotowania zawodników, choć pandemia niczego nie ułatwia. - Dbamy o siebie i trzeba dbać o to, żeby przygotowania, które tylko z nazwy są przygotowaniami nie były wyzerowane. Trzeba wrócić na treningi w odpowiedniej formie, odpowiedniej dyspozycji i dopiero wtedy można zacząć przygotowywać dyspozycję na nowy sezon. Dwa lata czekaliśmy na ten moment, wszystko było naszykowane i dopięte na ostatni guzik. Choć trochę koronawirus namieszał, nie zmienia to faktu, że wszyscy wiemy, co obecnie trzeba robić - dodaje.
Na pozytywne skutki sukcesu Stali liczy prezes OZPS, Waldemar Kobienia. - Może dzięki temu uda się też ściągnąć młodzież do grania, bo wiadomo, że dziś trudno oderwać ją od komputera. Będziemy chcieli skupić się na rozgrywkach młodzieżowych, ponieważ jeśli chodzi o seniorską siatkówkę, jesteśmy w samym czubie w Polsce, a chcielibyśmy teraz jeszcze zrobić wszystko, by czołówkę dogonić w kategoriach młodzieżowych - mówi szef OZPS.
Nowy sezon PlusLigi ruszy we wrześniu. Na derby Opolszczyzny długo nie poczekamy, ponieważ zwykle już w pierwszej kolejce beniaminek mierzy się ze zwycięzcą poprzednich rozgrywek. To oznacza, że na inaugurację do Nysy przyjedzie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.