- Za nami ostatnie formalności spełnione, mamy również wymogi licencyjne Polskiego Związku Piłki Nożnej - informuje Tomasz Lisiński, prezes Odry. - To był szereg trudnych, ciężkich prac i procedur. To były spotkania, rozmowy, decyzje. Ciężko tu mówić cokolwiek o szczegółach tych procedur, ale odbyło się to przy woli i zgodzie stowarzyszenia, przy pełnym zrozumieniu ze strony członków stowarzyszenia. Przy pełnym też zaangażowaniu władz nowej spółki.

Od teraz klub Odra Opole w 100 proc. jest w rękach miasta. Nie oznacza to, że będzie tylko z miejskiego budżetu finansowany.

- Jesteśmy po wielu rozmowach z dotychczasowymi partnerami klubu - mówi Lisiński. - Miasto będzie partycypować w kosztach utrzymania klubu. Dodatkowo partnerzy, którzy do tej pory funkcjonowali i wspierali stowarzyszenie, również deklarują uczestnictwo w tym klubie. Zostały już zawarte umowy partnerskie z ECO i grupą kapitałową Sindbad.

Pierwszy oficjalny mecz Odra Opole - już jako spółka akcyjna - rozegra 29 lutego w Olsztynie ze Stomilem.