ZAKSA wkracza do walki o krajowe trofeum
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpoczyna walkę o obronę siatkarskiego Pucharu Polski. W ćwierćfinale tych rozgrywek podopieczni Nikoli Grbicia zmierzą się na wyjeździe z jedną z najlepszych ekip zaplecza PlusLigi BBTS-em Bielsko-Biała.
Bielszczanie wygrali rozgrywki Pucharu Krispol 1. ligi, a w ostatnią sobotę (11.01) pokonali w Nysie po tie-breaku miejscową Stal. Najlepszym graczem tego spotkania został Jarosław Macionczyk, który liczy na wielkie siatkarskie święto przy okazji starcia z mistrzem Polski.
- Dla nas to fajna nagroda, bo możemy stawić czoła jakiemuś zespołowi z PlusLigi, a tym bardziej cieszy nas to, że zmierzymy się z mistrzem Polski. Nie ukrywajmy, że to zespół z topu europejskiego, i żeby im się postawić, i ugrać nawet jednego seta, trzeba wznieść się na swoje wyżyny siatkarskie. Naszym atutem na pewno będzie hala, ale ZAKSA to zespół, któremu żaden obiekt nie będzie przeszkadzać. Postaramy się wykorzystać jakieś słabsze punkty - mówi rozgrywający BBTS-u.
Jarosław Macionczyk przyznał, że nie liczy na cud, jakim niewątpliwie byłoby wyeliminowanie ZAKSY. Chciałby jednak, żeby drużyna pokazała się z dobrej strony.
- Nie poddamy na pewno tego meczu w szatni. Mamy taki zespół, który pokazuje, że potrafi walczyć. To jest tylko sport, a walka na boisku i zaangażowanie na 120% może nam dać jakąś radość w tym meczu. Nie mówmy jednak o sensacji, bo dla niektórych to jest niewyobrażalny temat. Z każdej jednak strony jest sześciu zawodników i zacznijmy od wygrania jednego seta i wtedy będzie świetnie - twierdzi Macionczyk.
Mecz Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z BBTS-em w środę (15.01) o 20:30. Relacje w naszych wiadomościach.
Zwycięzca tego spotkania zagra w turnieju finałowym, który zaplanowano w połowie marca.
- Dla nas to fajna nagroda, bo możemy stawić czoła jakiemuś zespołowi z PlusLigi, a tym bardziej cieszy nas to, że zmierzymy się z mistrzem Polski. Nie ukrywajmy, że to zespół z topu europejskiego, i żeby im się postawić, i ugrać nawet jednego seta, trzeba wznieść się na swoje wyżyny siatkarskie. Naszym atutem na pewno będzie hala, ale ZAKSA to zespół, któremu żaden obiekt nie będzie przeszkadzać. Postaramy się wykorzystać jakieś słabsze punkty - mówi rozgrywający BBTS-u.
Jarosław Macionczyk przyznał, że nie liczy na cud, jakim niewątpliwie byłoby wyeliminowanie ZAKSY. Chciałby jednak, żeby drużyna pokazała się z dobrej strony.
- Nie poddamy na pewno tego meczu w szatni. Mamy taki zespół, który pokazuje, że potrafi walczyć. To jest tylko sport, a walka na boisku i zaangażowanie na 120% może nam dać jakąś radość w tym meczu. Nie mówmy jednak o sensacji, bo dla niektórych to jest niewyobrażalny temat. Z każdej jednak strony jest sześciu zawodników i zacznijmy od wygrania jednego seta i wtedy będzie świetnie - twierdzi Macionczyk.
Mecz Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z BBTS-em w środę (15.01) o 20:30. Relacje w naszych wiadomościach.
Zwycięzca tego spotkania zagra w turnieju finałowym, który zaplanowano w połowie marca.