Jak podaje TVP Sport, Zadura borykał się z problemem z lewym barkiem już od kilku tygodni, ale regularnie występował w tym czasie w rozgrywkach Superligi. Grał jednak tylko w obronie, co dla kibiców było zaskoczeniem, bo wcześniej był przecież jednym z czołowych strzelców drużyny. Miało to związek z kontuzją.

Pod jego nieobecność Gwardia pozostanie z jednym nominalnym prawym rozgrywającym w składzie. Tym jest 19-letni Szymon Działakiewicz, dla którego to debiutancki sezon w Superlidze.