- Pomost zweryfikuje i pokaże, jaki jest poziom naszych zawodników - mówi Bartłomiej Bonk, wiceprezes Polskiego Związku Podnoszenia ciężarów, były zawodnik Budowlanych Opole. - Ciężko przetrenowali cały okres. Ja mogę powiedzieć, że oni są przygotowani dobrze. Najważniejsze, że Arek i Krzysiek przez ten cały okres przygotowań nie mieli żadnych problemów zdrowotnych. Myślę, że Arka stać nawet na rekord życiowy w podrzucie, a dwuboju może zbliżyć się do rekordu życiowego. Krzysiek musi dobrze wystartować. Ma silnych rywali, ale jest walecznym zawodnikiem i na pewno będzie walczył na pomoście.

Mistrzostwa świata rozpoczynają kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Zawodnicy będą zdobywać punkty na "swoje konto".

- Zawodnik może imiennie wywalczyć sobie start na igrzyskach olimpijskich. Wcześniej było tak, że reprezentacja musiała być na odpowiednim miejscu drużynowo. Do końca trwała walka o wyjazd na igrzyska i nie wiadomo było, kto na nie pojedzie. Teraz każdy zawodnik imiennie zbiera punkty. Musi startować cztery razy w ważnych międzynarodowych imprezach - mówi Bartłomiej Bonk.

Zawody w Aszachabadzie rozpoczęły się wczoraj (1.11), ale pierwszy z opolan, Krzysztof Zwarycz, (startujący w kategorii do 81 kg), sztangę podniesie w poniedziałek 5 listopada. Dzień później na podest wyjdzie Paweł Kulik (w kat. do 96 kg). Arkadiusz Michalski w kategorii do 109 kg będzie startował 9 listopada.