Faworytem meczu były wyżej klasyfikowane zawodniczki z Opola, lecz Magdalena Truszczak w pierwszej połowie zdobyła dwie bramki. Trzecią zdobyła Brygida Brysiak z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Truszczak. Prowadzące 3:0 po pierwszej połowie zawodniczki Plonu na początku drugiej części gry straciły bramkę, którą zdobyła dla Unii Oliwia Parol. Ostatecznie w końcówce każda z drużyn zdobyła po jednym trafieniu i mecz zakończył się zwycięstwem Plonu 4:2. Magdalena Nagoda z Plonu Błotnica Strzelecka była bardzo zadowolona z wyniku spotkania.

- Przede wszystkim były dzisiaj ciężkie warunki pogodowe dla obu stron - mówi Magdalena Nagoda. - Ale wyszłyśmy na mecz z chłodnymi głowami i od początku wierzyłyśmy w to, że może się udać. Trener nam zawsze powtarza, że wychodzimy z szatni, ale głowa dalej tam zostaje. I to jest nasz największy problem, nad którym musimy pracować. Ale myślę, że będzie coraz lepiej.

Na jedną kolejkę przed końcem rundy jesiennej Unia Opole ma 15. punktów i zajmuje piąte miejsce, Plon Błotnica Strzelecka natomiast ma 7. punktów i jest dziewiąta w tabeli.