Młodzi ludzie dowiedzieli się, skąd wzięła się nazwa klubu. Nie zabrakło też pytań o Bartosza Kurka, a także o to, kto może grać w siatkówkę.

Tego typu spotkania mają na celu zaszczepienie w młodzieży pozytywnych wzorców i pokazanie im, że marzenia mogą się spełniać, mimo życiowych trudności.

- Mam nadzieję, że daliśmy im chociaż jakieś inspiracje na przyszłość, może zaczerpną z nas jakby swojego, powiedzmy, idola i będą się kierować tą samą drogą, albo chociaż podobną, czyli w sport - wyjaśnia Mateusz Czunkiewicz, libero nyskiej Stali.

Podopieczni placówki otrzymali też piłki z autografami drużyny, szaliki kibica oraz zaproszenie na najbliższy mecz z drużyną KPS Siedlce.