Ruch Zdzieszowice pokonał MKS Kluczbork w trzecioligowych piłkarskich derbach Opolszczyzny
W trzecioligowych derbach Opolszczyzny padła tylko jedna bramka, dzięki której Ruch Zdzieszowice wygrał pierwsze spotkanie w sezonie na własnym boisku.
- Robiliśmy wszystko, żeby wygrać i nam się to udało - mówi Denis Sotor. - Strzeliliśmy jedną bramkę i wygraliśmy. Był to prezent od bramkarza, za blisko wybił, przyjąłem piłkę i uderzyłem, odbiła się od słupka i wpadła. Bramka cieszy i chcemy teraz wygrywać w następnych meczach.
Dla drużyny z Kluczborka był to trzeci przegrany mecz, ale kapitan zespołu, Kamil Nitkiewicz stara się myśleć z optymizmem o kolejnych spotkaniach.
- Potrzebujemy czasu do zgrania się, ale to nas nie usprawiedliwia - mówi Kamil Nitkiewicz. - Potrzebujemy punktów, bo mamy ich naprawdę mało. Wydaje mi się, że z przebiegu meczu remis byłby sprawiedliwy, bo to my stworzyliśmy tę sytuację dla Zdzieszowic, bo wykorzystali nasz błąd i wygrali 1:0, a to najbardziej boli.
W sobotnich (1.09) meczach punkt wywalczył Agroplon Głuszyna remisując na wyjeździe 3:3 z Foto Higieną Gać. Natomiast Stal Brzeg przegrała 0:5 z Miedzią II Legnica na wyjeździe. W tabeli prowadzi Górnik Polkowice a najwyżej z naszych drużyn jest Ruch Zdzieszowice, zajmujący 9. miejsce. Na 12. jest Agropolon Głuszyna, na 13. Stal Brzeg a MKS Kluczbork zajmuje 15. pozycję.» więcej