- Te turnieje robimy po to, żeby w tych dzieciach zaszczepić chęć spędzania czasu na boiskach. W dzisiejszych realiach tego na co dzień bardzo brakuje - mówi Dawid Błaszczykowski z fundacji "Ludzki Gest". - Oprócz tego, że dzieci są i rywalizują, mają świetną zabawę, oprócz tego, że mogą dostać świetne nagrody, to myślę, że najważniejsza w tym wszystkim jest okazja spotkania z Kubą. Zrobienia sobie zdjęcia, wzięcia autografu, podania ręki. Każdy był kiedyś małym dzieckiem i wie dobrze, jak ważny jest każdy gest jak poklepanie po ramieniu. Dzięki temu dzieciaki rozumieją, że Kuba przyjeżdża nie tylko po to, żeby być, ale żeby miał z nimi kontakt.

Tym razem Kuba Błaszczykowski wcielił się w rolę sędziego. Zdaniem trenera Orłów Głogówek obecność takiego arbitra dodatkowo mobilizuje młodych zawodników. - Od razu widać, że jak tylko Kuba Błaszczykowski pojawił się na boisku to i gra chłopaków wygląda zupełnie inaczej. Każdy się stara, żeby wypaść jak najlepiej. Widać, że pokazują na co naprawdę ich stać - mówi.

Turniej odbywa się na specjalnie przygotowanym boisku do gry w streetball przy Centrum Kubatura. Dziś (10.07) zostaną rozegrane finały.