Mocne ciosy na koniec i pewna wygrana OK Kolejarza Opole
W 7. kolejce 2. Ligi Żużlowej w kolejarskich derbach opolski zespół był lepszy od rawickiego. O wygranej podopiecznych Piotra Żyto zdecydowała równa postawa wszystkich seniorów.
Trener Rawicza Roman Jankowski zaczął stosować rezerwy, a jego podopieczni przed biegami nominowanymi zmniejszyli straty do sześciu punktów.
Jednak biegi 14 i 15, to popis opolan, którzy dwukrotnie zwyciężyli 5:1, a w całym spotkaniu 52:38.
- To były dla mnie udane zawody - mówi Kevin Woelbert z opolskiego Kolejarza. - Wywalczyłem sporo punktów i z dorobku 14 "oczek" muszę być naprawdę zadowolony. Cieszy fakt, że pojechaliśmy jako drużyna. Od kilku tygodni jest bardzo upalnie i w związku z tym nie jesteśmy w stanie przygotować toru, tak jak byśmy tego chcieli. Nawierzchnia zbyt szybko wysycha.
W opolskim zespole zadebiutował niedawno zakontraktowany Charles Wright. Anglik zastąpił swojego rodaka Richarda Lawsona.
- Zmianę w składzie zrobiliśmy w ostatnim momencie - mówi Piotr Żyto, trener OK Kolejarza. - Dzisiaj odwołali lot Lawsonowi, a Wright był u nas już wczoraj, żeby potrenować. Pierwotnie miał w tym meczu nie jechać. Ale pojechał pozytywnie. Stracił zaledwie dwa punkty w całym meczu.
Po siedmiu kolejkach opolscy żużlowcy mają na swoim koncie cztery wygrane i dwie porażki.