Skra wygrywa z ZAKSĄ i jest bliżej mistrzostwa Polski
W pierwszym finałowym pojedynku o złote medale mistrzostw kraju, Skra Bełchatów po stojących na bardzo wysokim poziomie zawodach wygrała z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 3:0 i w rywalizacji do dwóch zwycięstw prowadzi 1:0.
Pojedynek był bardzo zacięty. Żaden z setów nie kończył się większą różnicą niż 2 punkty. Atut własnej hali wykorzystali wicemistrzowie Polski i dzięki temu są jedną wygraną od odebrania ZAKSIE złota. Pierwsze dwa sety dla Skry 25:23, trzeci 26:24 również dla gospodarzy.
- O wygranej Skry zadecydowały niuanse - tłumaczy Tomasz Drzyzga, menadżer ZAKSY.
- W poszczególnych setach - jedna, dwie piłki na naszą korzyść i pewnie wynik byłby dzisiaj korzystny dla nas. Kibice niech zapamiętają sobie ten mecz. My musimy wyciągnąć wnioski i jak najszybciej o nim zapomnieć. Za trzy dni przenosimy rywalizację do Kędzierzyna i mam nadzieję, że nasze ściany, nasze boisko pomogą odwrócić stan rywalizacji - dodaje Drzyzga.
Kolejna konfrontacja w sobotę (5.05) w Kędzierzynie o godz. 20:30. Jeżeli ZAKSA wygra, to trzeci mecz w niedzielę (6.05). Jeśli górą będą bełchatowianie, Skra zostanie mistrzem.
- O wygranej Skry zadecydowały niuanse - tłumaczy Tomasz Drzyzga, menadżer ZAKSY.
- W poszczególnych setach - jedna, dwie piłki na naszą korzyść i pewnie wynik byłby dzisiaj korzystny dla nas. Kibice niech zapamiętają sobie ten mecz. My musimy wyciągnąć wnioski i jak najszybciej o nim zapomnieć. Za trzy dni przenosimy rywalizację do Kędzierzyna i mam nadzieję, że nasze ściany, nasze boisko pomogą odwrócić stan rywalizacji - dodaje Drzyzga.
Kolejna konfrontacja w sobotę (5.05) w Kędzierzynie o godz. 20:30. Jeżeli ZAKSA wygra, to trzeci mecz w niedzielę (6.05). Jeśli górą będą bełchatowianie, Skra zostanie mistrzem.