Goście wybijali nawet z linii bramkowej. Odra Opole - Wigry Suwałki bez bramek
Odra Opole bezbramkowo zremisowała z Wigrami Suwałki i nadal pozostaje bez ligowej wygranej w 2018 roku. Opolanie mieli dużego pecha, bo goście kilkukrotnie wybijali piłkę z linii bramkowej, a raz po strzale Roberta Trznadla futbolówka zatrzymała się na słupku.
Wigry też miały swoje okazje, ale w bramce Odry, po raz kolejny, świetnie spisywał się Mateusz Kuchta.
- Wielka szkoda, że nie ma tych trzech punktów - przekonuje Kuchta. - Stworzyliśmy tyle sytuacji, ile nie stworzyliśmy przez wszystkie spotkania w tej rundzie. Dzisiaj można po prostu powiedzieć, że zabrakło nam szczęścia. To był dobry mecz w wykonaniu Odry Opole. Tak naprawdę mamy dosyć już tracenia punktów w tej rundzie i do tej pory do tego dochodziła słaba gra, to trzeba otwarcie przyznać. Coś trzeba było zmienić, dlatego zmiana taktyki i ustawienia. Myślę, że to dzisiaj zadziałało.
Po 26. kolejkach Odra ma na swoim koncie 37 punktów i zajmuje ósme miejsce w tabeli Nice I ligi. Kolejny mecz opolanie rozegrają w piątek (20.04) w Mielcu.
- Wielka szkoda, że nie ma tych trzech punktów - przekonuje Kuchta. - Stworzyliśmy tyle sytuacji, ile nie stworzyliśmy przez wszystkie spotkania w tej rundzie. Dzisiaj można po prostu powiedzieć, że zabrakło nam szczęścia. To był dobry mecz w wykonaniu Odry Opole. Tak naprawdę mamy dosyć już tracenia punktów w tej rundzie i do tej pory do tego dochodziła słaba gra, to trzeba otwarcie przyznać. Coś trzeba było zmienić, dlatego zmiana taktyki i ustawienia. Myślę, że to dzisiaj zadziałało.
Po 26. kolejkach Odra ma na swoim koncie 37 punktów i zajmuje ósme miejsce w tabeli Nice I ligi. Kolejny mecz opolanie rozegrają w piątek (20.04) w Mielcu.