- Wszystko weryfikuje to, co się dzieje w ringu. Boksujemy tak jak przeciwnik nam pozwala, ale też staramy się realizować po prostu to, co mamy założone przed walką - mówi Łukasz Banach, zawodnik Opolskiego Klubu Bokserskiego "Odra Opole", który walczył w kat. ciężkiej.

- Trzeba polegać na swoich umiejętnościach, no i w pierwszej rundzie przeciwnika. Myśli sie nad wszystkim: kiedy unik zrobić, co przeciwnik zrobi. Nie jest tak łatwo, jakby się mogło wydawać. Tylko słowa trenera słyszę, nic więcej. To jest tylko skupienie, bez tego by rady nie dało - dodaje Dariusz Mika z OKB, walczący w kat. do 69 kg.

- Zawodnicy pokazali kawał boksu, a przede wszystkim charakteru i serce, tego, czego nie da się wytrenować. To szermierka na pięści. Walczymy w ringu, ale po walce podana ręka i pełen szacunek, tak to wygląda - mówi Radosław Chojnowski, trener OKB "Odra Opole".

Na ringu stanęło 50 pięściarzy z Opola, Niemodlina, Strzelec Opolskich, Nysy i Brzegu.

Mistrzostwa Województwa Opolskiego zostały zorganizowane po raz 2. Zawody były jednocześnie eliminacjami do mistrzostw polski.