By wyłonić zwycięzcę obie drużyny zagrały bardzo dobre zawody. ZAKSA we Włoszech wystąpiła bez jednego ze swoich liderów, Belga Sama Deroo, który leczy uraz stawu skokowego. Mimo to, trójkolorowi od samego początku mentalnie przygotowani byli, by powalczyć na trudnym terenie o zwycięstwo. Jak się później okazało takie nastawienie przyniosło pożądany efekt. W każdym z pięciu setów obie drużyny twardo walczyły o każdy punkt. W tie breaku ZAKSA przegrywała już 5:8 i 9:12, a mimo to zdołała odrobić straty, a później przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie mistrzowie Polski w piątym secie wygrali 17:15, a w całym spotkaniu 3:2.

W szóstej, ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra u siebie z tureckim Arkasem Izmir. Mecz w hali Azoty odbędzie się 28 lutego.