Po pierwszej tercji nic nie zapowiadało tak wysokiej porażki opolskiego zespołu. Po 20. minutach było bowiem 0:0.

Jednak od 23. minuty strzelanie rozpoczął napastnik Automatyki Josef Vitek. Czech był bohaterem spotkania, ponieważ uzyskał hat-tricka. Obok Vitka do siatki Orlika trafił inny Czech Petr Polodna i po drugiej tercji gdańszczanie prowadzili 2:0.

Kontaktową bramkę na początku ostatniej części gry zdobył Jonas Hoog, ale to było wszystko na co było stać Orlika w tym meczu. Dwa kolejne trafienia należały bowiem do Automatyki, która zwyciężyła 5:1.

W tabeli Orlik jest 8. Do siódmej Unii Oświęcim ma punkt straty, a nad dziewiątą Polonią Bytom punkt przewagi. Do szóstego Podhala Nowy Targ Orlik traci osiem punktów.