W turnieju odbywający się w hali w Gogolinie zagrało dziewięć drużyn, reprezentujących zakład w Choruli, ale również zakłady we Wrocławiu i Poznaniu. W gronie ponad stu piłkarzy byli między innymi obywatele Norwegii, Gruzji czy Ukrainy. Zawodnik zwycięskiego zespołu Grzegorz Pandel uczestniczy w turnieju już po raz dwudziesty. - Pamiętam pierwszy turniej, gdzie graliśmy z kolegami. Graliśmy w pięciu, bez osoby rezerwowej. No, czasy się zmieniły i te dwadzieścia lat nie wiadomo, kiedy zleciało. Na razie zdrowie dopisuje, więc można jeszcze piłkę pokopać.

Prezes zarządu Górażdże S.A. Ernest Jelito obserwował mecze finałowe i wręczał nagrody. Podkreślił, że nie wszystko można przeliczyć w firmie na pieniądze i dlatego organizowane są takie turnieje.

- My bardzo dużo poświęcamy uwagi, aby nasi pracownicy byli zaangażowani - mówi Ernest Jelito. - Nie tylko w zawodowe aktywności. A taki turniej ma na celu zbliżenie pracowników, nie tylko w pracy, ale i poza pracą. To pozwala budować lepsze relacje, lepsze zespoły, które później będą musiały sobie poradzić z wyzwaniami wynikającymi z biznesu.

W turnieju najlepszym okazał się zespół "Handlowiec" pokonując w finale 4:2 Rotex S.C. Najlepszym graczem został Grzegorz Marzec z "Handlowca".