Jan Furlepa odchodzi z Odry Opole. "Rozstaliśmy się w przyjaźni"
Po dwóch awansach z rzędu Odra Opole rozstała się z Janem Furlepą. Trener nie przyjął proponowanej funkcji dyrektora sportowego i podpisał porozumienie z pierwszoligowcem. Na stanowisku zastąpi go Mirosław Smyła, który w rundzie jesiennej prowadził Rozwój Katowice, a wcześniej był szkoleniowcem także Zagłębia Sosnowiec i GKS-u Tychy.
- Podpisaliśmy porozumienie i w miłej atmosferze się rozstaliśmy - mówi Jan Furlepa. - Po prostu uszanowałem tę decyzję. Dowiedziałem się z prasy, że jest nowy trener. Jednak wcześnie, nie ukrywam, były takie rozmowy, że rozpoczynają się poszukiwania nowego trenera. Tak się stało i trzeba to uszanować. Życie nie kończy się na Odrze Opole – mówi trener.
- Dzięki Odrze zdobyłem bardzo duże doświadczenie - dodaje Furlepa. - Tak to czasami jest, że wynik był bardzo dobry, ale jest zmiana. Cieszę się, że dwie strony podpisały porozumienie o rozstaniu się. Podaliśmy sobie ręce. Na tym Odra się nie kończy, bo ta drużyna zawsze będzie bliska memu sercu. Będę trzymał bardzo mocno kciuki, żeby w tej pierwszej lidze jak najwięcej meczów Odra wygrała. Jestem pewien, że tak będzie – dodaje Jan Furlepa.
Jan Furlepa w półtora roku poprowadził opolską drużynę piłki nożnej do drugiej, a następnie pierwszej ligi.
- Dzięki Odrze zdobyłem bardzo duże doświadczenie - dodaje Furlepa. - Tak to czasami jest, że wynik był bardzo dobry, ale jest zmiana. Cieszę się, że dwie strony podpisały porozumienie o rozstaniu się. Podaliśmy sobie ręce. Na tym Odra się nie kończy, bo ta drużyna zawsze będzie bliska memu sercu. Będę trzymał bardzo mocno kciuki, żeby w tej pierwszej lidze jak najwięcej meczów Odra wygrała. Jestem pewien, że tak będzie – dodaje Jan Furlepa.
Jan Furlepa w półtora roku poprowadził opolską drużynę piłki nożnej do drugiej, a następnie pierwszej ligi.