Tylko na początku spotkania Gwardziści potrafili przeciwstawić się wicemistrzom Polski z Płocka. Po 4. minutach gry wynik oscylował wokół remisu, ale mecz trwa minut 60. Z każdą kolejną rosła dominacja Wisły na parkiecie, a co za tym idzie rosła też ich przewaga. Niestety cegiełkę do tego dokładali opolanie, którzy grali nerwowo i popełniali bardzo dużo prostych strat w ataku. Po 30. minutach Orlen Wisła Płock prowadziła w hali przy ulicy Kowalskiej aż 21:8.

W drugiej części gra się nieco wyrównała, ale i tak jej przebieg bardzo spokojnie kontrolowali doświadczeni wiślacy. Goście ani na moment nie pozwolili, aby Gwardia zniwelowała ich przewagę. Na parkiecie po jednej i drugiej stronie pojawili się zmiennicy, którzy otrzymali szansę na pokazanie się opolskiej publiczności.

Gwardia przegrała z Orlen Wisłą Płock 21:39.