Orlik pokonał Cracovię po rzutach karnych
Hokeiści Orlik Opole, po rzutach karnych, pokonali aktualnego mistrza Polski Comarch Cracovię Kraków. Po regulaminowym czasie był remis 3:3.
Zaczęło się doskonale. Już w 57. sekundzie spotkania prowadzenie opolanom dał Radek Meidl, a w dwunastej minucie wynik na 2:0 podwyższył Michael Cichy. Niestety jeszcze w pierwszej tercji goście potrafili wrócić do gry i to w jakim stylu. W ciągu pięciu minut Cracovia zdołała strzelić trzy gole i zespoły na pierwszą przerwę schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu gości. Orlik wyrównał w drugiej tercji, a konkretnie uczynił to Filip Stopiński. Wynik 3:3 utrzymał się do końca spotkania.
Rozstrzygnięcia nie przyniosła również dogrywka. Potrzebne były więc rzuty karne. W nich lepsi okazali się opolanie. Do bramki gości trafiali Michael Cichy i Rasmus Kulmala. Cracovia odpowiedziała jedynie celnym uderzeniem Krystiana Dziubińskiego.
Mimo wygranej, czwarte miejsce na koniec sezonu znów od Orlika nieco się oddaliło. Polonia Bytom wygrała bowiem 3:1 w Jastrzębiu i opolan wyprzedza już o trzy punkty. W ostatnim meczu grupy mocniejszej GKS Tychy 4:3 pokonał Podhale Nowy Targ i umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli hokejowej ekstraklasy.
Rozstrzygnięcia nie przyniosła również dogrywka. Potrzebne były więc rzuty karne. W nich lepsi okazali się opolanie. Do bramki gości trafiali Michael Cichy i Rasmus Kulmala. Cracovia odpowiedziała jedynie celnym uderzeniem Krystiana Dziubińskiego.
Mimo wygranej, czwarte miejsce na koniec sezonu znów od Orlika nieco się oddaliło. Polonia Bytom wygrała bowiem 3:1 w Jastrzębiu i opolan wyprzedza już o trzy punkty. W ostatnim meczu grupy mocniejszej GKS Tychy 4:3 pokonał Podhale Nowy Targ i umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli hokejowej ekstraklasy.