Opolanie dwa ciosy zadali na przełomie pierwszej i drugiej tercji. Prowadzenie Orlikowi w 19. minucie gry dał Filip Stopiński, a półtorej minuty po zmianie stron podwyższył Anssi Rantanen. W niemal identyczny sposób odpowiedzieli goście. Bramkę kontaktową na dwie sekundy przed końcem drugiej tercji zdobył Tomasz Kominek, a do wyrównania doprowadził w 42. minucie Tomasz Balcerek. Orlik nie poddał się. Mimo osłabienia kadrowego walczył do końca. Ofiarność opolskich hokeistów opłaciła się. Na 7. minut przed końcem zwycięską bramkę zdobył Michael Cichy.

- Zdobyliśmy dziś bardzo ważne trzy punkty - mówi Mateusz Stopiński, obrońca Orlika Opole. - Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobry mecz, przede wszystkim w obronie. Do tego pomógł nam bramkarz. Bardzo ładne akcje, trzy bardzo piękne bramki. Myślę, że zasłużyliśmy na wygraną, choć Jastrzębie postawiło wysoko poprzeczkę.

Orlik w tabeli jest piąty. Do czwartej Polonii Bytom traci jeden punkt.