Opolscy sportowcy mrozu się nie boją. Spotkali się na wspólnej modlitwie
W opolskim Betlejem zawodnicy, a także wszyscy, którzy są ze sportem związani, spotkali się, żeby wziąć udział w corocznej mszy, podczas której prosili o pokój, hart ducha, a także o brak kontuzji.
- Sportowcy pokazują innym ludziom jak walczyć i czerpać siły do tej walki. Dziękujemy dzisiaj za sportowców, trenerów, działaczy i dziennikarzy sportowych. Za sukcesy, unikanie kontuzji i prosimy o pokorę w zdobywaniu dalszych sukcesów - mówił ksiądz prałat Zygmunt Lubieniecki, proboszcz parafii p.w. św. Józefa w Szczepanowicach, dawny hokeista, a także zawodnik Odry Opole.
- Nie spodziewałem absolutnie się takiej ilości sportowców z całego województwa opolskiego i nie tylko. Coś jednak wiąże tych ludzi. Potrzeba tej zgody, wspólnych stanowisk, chodzi o to, żeby sport opolski coraz bardziej świecił. Sport to pewien hart ducha i zdrowie.
Na spotkaniu nie mogło zabraknąć kapelana opolskiego sportu, ks. prof. Jerzego Kostorza, który zaznaczał, że w ostatnich latach opolski sport bardzo się rozwija, ożywiło się też coroczne spotkanie w Szczepanowicach.
- Bardzo się cieszę, bo to modlitewne spotkanie to dobra tradycja. To pokazuje, że potrzeba duchowego wymiaru sportu - mówił kapelan. - Myślę, że zasada fair play ma w sobie dużą dawkę pokoju. Tego pokoju trzeba. Tak jak chciał Pierre de Coubertin uczynić świat taką wioską olimpijską. Myślę, że coś w tym jest i dzięki temu budujemy taką wspólnotę ludzi sportu, którzy niosą radość, niosą szczęście, dobro, ale także pokój.
W mszy świętej wzięli udział między innymi: Wojciech Tyc, były piłkarz Odry Opole, trener drugoligowych siatkarek Patryk Fogel, czy obecny piłkarz Odry Opole Dawid Wolny.
Jak zaznaczają księża, w przyszłym roku na pewno ponownie spotkają się ze sportowcami.
- Nie spodziewałem absolutnie się takiej ilości sportowców z całego województwa opolskiego i nie tylko. Coś jednak wiąże tych ludzi. Potrzeba tej zgody, wspólnych stanowisk, chodzi o to, żeby sport opolski coraz bardziej świecił. Sport to pewien hart ducha i zdrowie.
Na spotkaniu nie mogło zabraknąć kapelana opolskiego sportu, ks. prof. Jerzego Kostorza, który zaznaczał, że w ostatnich latach opolski sport bardzo się rozwija, ożywiło się też coroczne spotkanie w Szczepanowicach.
- Bardzo się cieszę, bo to modlitewne spotkanie to dobra tradycja. To pokazuje, że potrzeba duchowego wymiaru sportu - mówił kapelan. - Myślę, że zasada fair play ma w sobie dużą dawkę pokoju. Tego pokoju trzeba. Tak jak chciał Pierre de Coubertin uczynić świat taką wioską olimpijską. Myślę, że coś w tym jest i dzięki temu budujemy taką wspólnotę ludzi sportu, którzy niosą radość, niosą szczęście, dobro, ale także pokój.
W mszy świętej wzięli udział między innymi: Wojciech Tyc, były piłkarz Odry Opole, trener drugoligowych siatkarek Patryk Fogel, czy obecny piłkarz Odry Opole Dawid Wolny.
Jak zaznaczają księża, w przyszłym roku na pewno ponownie spotkają się ze sportowcami.