Wygrana Wolverines na rozpoczęcie sezonu. Opole wspiera futbol amerykański
Futbol amerykański prężnie rozwija się w Opolu i zyskuje coraz więcej sympatyków. Dziś sezon w II PLFA zainaugurowała drużyna Wolverines Opole, która pewnie pokonała Thunders Rybnik 48:21. - Mamy tu możliwości, by iść naprzód - mówi prezes klubu Adam Mazurek.
- U nas w drużynie jest coraz więcej zawodników, jest coraz większy rozgłos. Miasto też coraz bardziej widzi w nas szansę promocji Opola. Gramy dla Opola - takie hasło nam przyświeca, jesteśmy już na ukończeniu produkcji teledysku "Gramy dla Opola", w Opolu dla futbolu amerykańskiego dzieje się coraz lepiej - tłumaczy.
- Liczyliśmy na wygraną dzisiejszą, jesteśmy mocno nastawieni na wygraną w każdym meczu w sezonie zasadniczym, czeka nas jeszcze pięć meczów. Wszystko poszło po naszej myśli, więc pozostaje nam tylko się cieszyć - dodaje Mazurek.
W mieście funkcjonuje także druga w Polsce kobieca drużyna futbolu amerykańskiego - Vixens Opole, która z racji braku w kraju ligi żeńskiej rozgrywa mecze pokazowe z ekipą Warsaw Sirens. Pierwszy historyczny pojedynek obu zespołów miał miejsce w kwietniu w Opolu, w ubiegłym tygodniu odbył się rewanż w stolicy.
- Wspieramy się wzajemnie i chcemy popularyzować ten sport. My dopiero zaczynamy, dziewczyny z Warszawy grają już trzy lata sparingi, mecze. My się uczymy, mam nadzieję, że kiedyś dojdziemy do takiego poziomu, żeby móc grać na równi razem z nimi, a teraz najważniejsze jest, żeby to była kolejna lekcja, kolejne doświadczenie i chcemy jak najwięcej tych meczów rozgrywać, obojętnie jaki będzie ich wynik - mówi kapitan Lisic Ewa Słupianek.
W Opolu działa także drużyna Wizards Opole, która startuje w lidze ósemek.
Kolejny mecz Wolverines rozegrają 14 sierpnia - w stolicy województwa zmierzą się z Pretorians Skoczów.
- Liczyliśmy na wygraną dzisiejszą, jesteśmy mocno nastawieni na wygraną w każdym meczu w sezonie zasadniczym, czeka nas jeszcze pięć meczów. Wszystko poszło po naszej myśli, więc pozostaje nam tylko się cieszyć - dodaje Mazurek.
W mieście funkcjonuje także druga w Polsce kobieca drużyna futbolu amerykańskiego - Vixens Opole, która z racji braku w kraju ligi żeńskiej rozgrywa mecze pokazowe z ekipą Warsaw Sirens. Pierwszy historyczny pojedynek obu zespołów miał miejsce w kwietniu w Opolu, w ubiegłym tygodniu odbył się rewanż w stolicy.
- Wspieramy się wzajemnie i chcemy popularyzować ten sport. My dopiero zaczynamy, dziewczyny z Warszawy grają już trzy lata sparingi, mecze. My się uczymy, mam nadzieję, że kiedyś dojdziemy do takiego poziomu, żeby móc grać na równi razem z nimi, a teraz najważniejsze jest, żeby to była kolejna lekcja, kolejne doświadczenie i chcemy jak najwięcej tych meczów rozgrywać, obojętnie jaki będzie ich wynik - mówi kapitan Lisic Ewa Słupianek.
W Opolu działa także drużyna Wizards Opole, która startuje w lidze ósemek.
Kolejny mecz Wolverines rozegrają 14 sierpnia - w stolicy województwa zmierzą się z Pretorians Skoczów.