Rozwija się sieć niemieckojęzycznych szkółek piłkarskich. Dwie lub trzy kolejne na jesień
Kolejne dwie lub trzy niemieckojęzyczne szkółki piłkarskie zostaną otwarte jesienią na Opolszczyźnie. Rozpoczęto już przygotowania w Strzelcach Opolskich i Leśnicy, a w przyszłym tygodniu zaplanowano też wstępne rozmowy w Dobrodzieniu.
- Patrząc na mapę, chciałbym tych szkółek również w powiecie krapkowickim i kędzierzyńsko-kozielskim - mówi Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.
Zwraca przy tym uwagę na niewielkie koszty ponoszone przez TSKN na ten projekt.
- Zatrudniony przez nas koordynator pomaga w uruchomieniu szkółki, ale główne założenie mówi o jej utrzymaniu się dzięki opłatom rodziców i sponsorów. Przeważnie to są darczyńcy lokalni – tak było na przykład ostatnio w Kotorzu Małym, gdzie rodzice mający własne firmy zadeklarowali kupno strojów - dodaje.
Sześć działających obecnie szkółek, między innymi w Ozimku, Jemielnicy czy Chrząstowicach, skupia łącznie 220 młodych piłkarzy i piłkarek.
Dzieci w wieku od czterech do dwunastu lat trenują i uczą się jednocześnie języka niemieckiego.
Zwraca przy tym uwagę na niewielkie koszty ponoszone przez TSKN na ten projekt.
- Zatrudniony przez nas koordynator pomaga w uruchomieniu szkółki, ale główne założenie mówi o jej utrzymaniu się dzięki opłatom rodziców i sponsorów. Przeważnie to są darczyńcy lokalni – tak było na przykład ostatnio w Kotorzu Małym, gdzie rodzice mający własne firmy zadeklarowali kupno strojów - dodaje.
Sześć działających obecnie szkółek, między innymi w Ozimku, Jemielnicy czy Chrząstowicach, skupia łącznie 220 młodych piłkarzy i piłkarek.
Dzieci w wieku od czterech do dwunastu lat trenują i uczą się jednocześnie języka niemieckiego.