Niezwykłe emocje przeżyli kibice w Krapkowicach. Tamtejsza żeńska drużyna Otmętu po wygranych derbach z TOR-em Dobrzeń Wielki była zdecydowanym faworytem z niżej notowanym zespołem Imperium Katowice. Tymczasem niemalże przez całe spotkanie trwała zacięta walka a kiedy podopiecznym Tomasza Zajączkowskiego udawało się zdobyć 2-3 bramki przewagi to rywalki ją niwelowały. Do przerwy było 8:7 a po 60 minutach gry był remis 21:21. Na szczęście a zdarza się to niezwykle rzadko bezpośrednio z rzutu wolnego po końcowej syrenie bramkę rzuciła Kinga Łapszyńska dając wygraną Otmętowi 22:21. Po tej wygranej krapkowiczanki umocniły się na 3 miejscu w tabeli z dorobkiem 15 punktów po 12 meczach.

Z kolei w grupie Dolnośląskiej rozgrywek męskich znakomitą formę w ostatnich tygodniach prezentuje OSiR Komprachcice. Zespół Bartłomieja Jasiówki na pożegnanie z kibicami w tegorocznych rozgrywkach pewnie ograł Dziewiątkę Legnica 30:22 prowadząc do przerwy 15:12. OSiR jest na 5 miejscu w tabeli ale przy korzystnych rozstrzygnięciach w ostatniej kolejce może awansować nawet na trzecią pozycję. Komprachciczanie swój mecz rozegrają na wyjeździe w Środzie Wielkopolskiej z ostatnią w tabeli Polonią.