Nie był to jednak porywający występ podopiecznych Jacka Szopińskiego. Opolanie, jak to się działo w kilku ostatnich meczach, jako pierwsi stracili bramkę. Do 14. minuty było zatem 0:1. Wyrównującego gola strzelił Alex Szczechura, a 21 sekund później na prowadzenie wyprowadził opolan Arkadiusz Kostek i pierwsza tercja zakończyła się wynikiem 2:1.

Najlepsza część gry w wykonaniu Orlika nastąpiła w drugiej tercji, kiedy nasz zespół strzelił trzy bramki, nie tracąc żadnej. W ostatniej tercji opolanie kontrolowali przebieg gry i mimo że grali przez 8 minut w osłabieniu, po czterech karach indywidualnych zdobyli jeszcze dwa gole i wygrali 7:1.

Wygrał także najgroźniejszy rywal Orlika, Polonia Bytom w Janowie z Naprzodem 8:1 i w tabeli oba zespoły nadal dzielą tylko 3 punkty. Orlik prowadzi na 72 punkty, Polonia zaś 69. Już w najbliższy piątek /22.01./ w Bytomiu oba zespoły zmierzą się w bezpośrednim pojedynku, który być może zdecyduje, który z nich zajmie pierwsze miejsce w grupie "słabszej" przed rundą play off.