Mecz był niezwykle wyrównany. Gospodarze bowiem walczą podobnie jak opolanie o jedno z dwóch miejsc dających szansę na grę z najlepszymi w końcowej fazie sezonu. Pierwsza tercja meczu to istny napór naszego zespołu, który jednak nie potrafił wykończyć akcji celnym strzałem.

W drugiej części gry gol Bartłomieja Bychawskiego dał prowadzenie Orlikowi. W połowie tej tercji gospodarze wyrównali ale w ostatniej minucie gry ponownie na prowadzenie wyprowadził Orlika Alex Szczechura.

W niezwykle zaciętej trzeciej tercji opolanie odskoczyli na 4:2 za sprawą Edgarsa Cgojevsa i Dakoty Klechy ale ambitnie walczący sosnowiczanie zdobyli bramkę kontaktową. Na niespełna dwie minuty przed końcem gospodarze wycofali bramkarza. Ich akcję w opolskiej strefie obronnej przerwali nasi obrońcy a do pustej bramki sosnowiczan trafił ponownie Cgojevs ustalając wynik meczu na 5:3.

Już w niedzielę hokeiści Orlika na własnym lodowisku podejmą Nestę Toruń. Wygrana w tym meczu i ewentualna strata punktów przez zespół z Sosnowca znacznie przybliży opolan do fazy play off. Poczatek spotkania na "Toropolu" o godzinie 17:00.