Dobra kolejka piłkarek i piłkarzy ręcznych w II lidze
Komplet punktów w kolejnej serii gier w drugich ligach piłki ręcznej pozostał na Opolszczyźnie.
W II lidze kobiet co raz pewniej radzą sobie drużyny z Krapkowic i Dobrzenia Wielkiego. W tej kolejce miały za rywalki drużyny z niższych miejsc w tabeli i podołały rolom faworytek.
Bardzo dobrze zagrała na wyjeździe ekipa z Dobrzenia Wielkiego. Już do przerwy prowadziła w Krakowie z Cracovią 13:7 a w drugiej połowie jeszcze przewag powiększyła i wygrała 23:13. Z kolei na własnym parkiecie Otmęt Krapkowice pokonał po wyrównanym tylko do przerwy meczu Start Michałkowice 29:21 (15:11).
W tabeli 2 ligi kobiet po sześciu rozegranych seriach spotkań TOR zajmuje trzecie a Otmęt czwarte miejsce. Obie nasze drużyny mają po siedem punktów. Prowadzi Sośnica Gliwice, z kompletem 10 punktów.
Z kolei w II lidze panów w grupie małopolskiej doszło do derbów regionu. Orlik Brzeg podejmował ASPR Zawadzkie. Zdecydowanym faworytem meczu była drużyna gości - lider tabeli. Tymczasem po 30 minutach gry to Orlik prowadził 10:9. W drugiej połowie jednak gospodarzom brakowało już sił a ASPR pokazała, że nie jest liderem przypadkowym, przypuściła szturm na bramkę Orlika i pewnie wygrała 25:17.
Bardzo dobry występ zanotował grający w grupie wielkopolskiej OSiR Komprachcice. Mocno osłabiona kadrowo drużyna Bartłomieja Jasiówki pokonała - Bór Oborniki Śląskie 31:27 (14:13).
Bardzo dobrze zagrała na wyjeździe ekipa z Dobrzenia Wielkiego. Już do przerwy prowadziła w Krakowie z Cracovią 13:7 a w drugiej połowie jeszcze przewag powiększyła i wygrała 23:13. Z kolei na własnym parkiecie Otmęt Krapkowice pokonał po wyrównanym tylko do przerwy meczu Start Michałkowice 29:21 (15:11).
W tabeli 2 ligi kobiet po sześciu rozegranych seriach spotkań TOR zajmuje trzecie a Otmęt czwarte miejsce. Obie nasze drużyny mają po siedem punktów. Prowadzi Sośnica Gliwice, z kompletem 10 punktów.
Z kolei w II lidze panów w grupie małopolskiej doszło do derbów regionu. Orlik Brzeg podejmował ASPR Zawadzkie. Zdecydowanym faworytem meczu była drużyna gości - lider tabeli. Tymczasem po 30 minutach gry to Orlik prowadził 10:9. W drugiej połowie jednak gospodarzom brakowało już sił a ASPR pokazała, że nie jest liderem przypadkowym, przypuściła szturm na bramkę Orlika i pewnie wygrała 25:17.
Bardzo dobry występ zanotował grający w grupie wielkopolskiej OSiR Komprachcice. Mocno osłabiona kadrowo drużyna Bartłomieja Jasiówki pokonała - Bór Oborniki Śląskie 31:27 (14:13).