Podopieczni Jacka Szopińskiego pokonali w bardzo ważnym meczu w Sosnowcu nie bez kłopotów tamtejsze Zagłębie 5:3. Mecz był niezwykle wyrównany. Pierwsza tercja zakończyła się remisem 1:1 a dwie kolejne minimalnymi wygranymi naszej drużyny po 2:1. W tym spotkaniu Orlik wyszedł na prowadzenie na początku 3 minuty spotkania po bramce Branislava Fabry'ego i od tego momentu do końca meczu trwał pościg gospodarzy za zespołem ze stolicy naszego regionu. Kiedy w w 34 minucie Orlik objął dwubramkowe prowadzenie 3:1 wydawało się, że gospodarze spasują. sosnowiczanie zdobyli gola kontaktowego i po dwóch tercjach było tylko 3:2 dla Orlika. Ostatnich 10 minut meczu było emocjonujące. Najpierw na 4:2 wyprowadził nasz zespół Sebastian Szydło ale gospodarze na 34 sekundy przed końcem meczu znów zdobyli bramkę kontaktową i wycofali z gry bramkarza. To wykorzystał Branislav Fabry i na sekundę przed końcową syreną strzelił do pustej bramki dając wygraną Orlikowi 5:3.

Donat Przybylski